czwartek, 24 listopada 2011

środa, 23 listopada 2011

SPOJRZENIA DWA



jedno, a właściwie dwa, takie spojrzenia wystarczą i...
zapominam o wszystkich nie przespanych nocach...
zapominam o porannym wstawaniu...
zapominam o totalnym zmęczeniu...

ZAMYŚLONY TYMON

ZAPATRZONY MARCELI

po prostu WAS kocham moi mali chłopcy...

miłego poranka!

poniedziałek, 21 listopada 2011

ROZMOWY NA POZIOMIE...

W rolach głównych:
Rozmówca 1: Tymon
Rozmówca 2:  ciocia Paula

w pozostałych rolach:
Kolega z placu zabaw: Marcel



sobota, 19 listopada 2011

WSPÓLNE ZABAWY...

Doczekałam się! Tymulo i Marceli zaczęli ładnie się ze sobą bawić...

Jednak rację miały wszystkie Panie DobreRady, że z bliźniakami jest łatwiej, bo i zajmą się sobą i pobawią się razem ;)
Chłopcy uwielbiają spędzać ze sobą czas i potrafią się zabawić przez dłuższy czas... wtedy dochodzi z ich "pola walki" gromki śmiech.


Uwielbiamy patrzeć, jak Tymek cieszy się na widok Marcelka... Dzieje się tak najczęściej po porannym przebudzeniu, kiedy stęskniony Tymek z wielką radością wita Brata Śpiocha :)
Marcelek śpi zwykle godzinę dłużej od swojego młodszego brata, bo Tymuś to ranny ptaszek :/ i my niestety z "sów" staliśmy się przymusowymi "skowronkami" !!!

piątek, 18 listopada 2011

GOTOWI NA PRZYJŚCIE ZIMY?

... MY TAK (!!!)


TYMEK W CZAPIE MAMY!!!

MARCELEK W CZAPIE TATY!!!
 
Szczerze powiem, że to jest nie lada wyzwanie ubrać dwójkę baaardzo ruchliwych chłopców, w te wszystkie rajstopki, spodenki, bluzeczki, sweterki, kurteczki, czapeczki, buciki i rękawiczki i... się przy tym nie spocić!!!

Jest to  MISSION IMPOSSIBLE 2...  potrzebny Tom Cruise od zaraz!!!

poniedziałek, 14 listopada 2011

DZISIAJ CHŁOPCY KOŃCZĄ 10 MIESIĘCY...

Wspaniale jest obserwować, że chłopcy, oprócz widocznych różnic zewnętrznych, mają bardzo wyraźnie odmienne charaktery.
Każdy z nich ma swoje małe gusta i guściki... foszki oraz wielkie fochy, ulubione zabawki i zabawy...

Dla nas stanowią jedność: NASZE DZIECI, a jednak każdego z nich traktujemy inaczej, bo rosną nam MALI INDYWIDUALIŚCI.

CO MARCELI MA?
6 ZĘBOLI
9,02 KG
72 CM


CO TYMULO MA? 
2 ZĄBKI
8,83 KG
70 CM

Co potrafi Marcelek?
  • przespać całą noc... HURRA
  • zjeść 2 talerze kaszki na kolację
  • zamaszyście wypluć jedzenie
  • przybić "piątkę"
  • dać pałkę kukurydzianą do zjedzenia Rodzicom
  • pokazać gdzie jest "hula-kula"
  • wyciągnąć piłkę z paki samochodu

Co potrafi Tymek?
  • NIE przespać całej nocy...WRRRRRR
  • wsmarować jedzenie we włosy
  • ciągnąć Marcelka za włosy i uszy
  • "rozmawiać" przez telefon i zadzwonić do ulubionych osób: Pauli, Sójka i Włodiego...
  • robić "blybly" na ustach i "łołoło" jak Indianin (jak wiecie o co mi chodzi?)
  • kręcić wszystkimi kółkami...

Co potrafią chłopcy?
  • bawić się ZE SOBĄ w "akuku"
  • zrobić "papa"
  • uciekać na czworaka z prędkością światła
  • wstawać, siadać, klękać...i robić parę kroczków przy meblach!
  • chować się w namiocie i
  • śmiać się do siebie, z siebie i do rozpuku
  • wyrywać sobie zabawki
  • cieszyć się na widok piesków, tych realnych i wirtualnych też :)
  • pokazać jak robi Tytus, wyciągając język i sapiąc "hehe"
  • zamieniać się smoczkami
  • napić się wody z wanny
  • nabijać sobie siniaki...ech!
  • pozytywnie nakręcać jeden drugiego...

A co lubią?
  • samochody te małe i te duże... jeździć też lubią!
  • jak są podrzucani do góry
  • raczkować po całym mieszkaniu
  • urzędować w kuchni
  • bawić się w namiocie z Tatkiem
  • czepiać się Mamy
  • łaskotki i śmiać się w głos
  • bawić się w łóżeczkach przed snem - UWIELBIAJĄ!
  • ...i jeść i... spać też lubią... !!!

A czego nie lubią?
  • siedzieć w wózku w zimowym rynsztunku

A co na to Mama i Tatuś?
RADOŚĆ RADOŚĆ RADOŚĆ I...  TOTALNE ZMĘCZENIE !!!

Bo nie łatwo jest być Rodzicem... nie łatwo jest być PODWÓJNYM RODZICEM!!! 

ALE JAKA SATYSFAKCJA :)

wtorek, 8 listopada 2011

CO POWIE TYMEK...

...TATA
...MAMA
BABA...
BARBAR...Babcia Basia???
LALA... z Teletubisi...
HAŁA...HAŁA...na pieski
TSSSS...tak woła Tytusa...
OOOO... jak się zdziwi!!!
NIE...NIE..NIE...NIE..NIE... ciągnąc Marcelka za włosy (!!!) no wie, że nie wolno... kiedy przejdzie od słów do czynów???

MARCELEK MÓWI:
TATATA
LALA...
NIE...NIE..NIE...NIE..NIE...
.... i po niemiecku NEIN... po kim? po chrzestnej Pauli...

niedziela, 6 listopada 2011

SMAKI ŻYCIA

Czy chłopcy lubią jeść?
UWIELBIAJĄ!!!

ROSOŁEK    Marcelek wciąga... Tymonek upycha...
Jak Tymek lubi jeść?
RĄCZKAMI I CAŁYM SOBĄ!!!

A jak Marcelek lubi jeść?
BUZIĄ!!!

Co chłopcy lubią jeść?
PRAWIE WSZYSTKO!!!

Co lubią najbardziej?
NALEŚNIKI!!!

Czego nie lubią?
BUDYNIU I SZPINAKU!!!

Przygodę ze stałymi pokarmami rozpoczęliśmy, gdy chłopcy skończyli 4 miesiące.
Najpierw zajadali się popełnionym przeze mnie, ważonym przez 4 godziny, kleikiem ryżowym.
Po skończonych 5 miesiącach do kleiku dorzuciliśmy warzywa i owoce, a w kolejnym miesiącu, ku uciesze Tatka, mięsko...

Aż nagle chłopcy, mając niespełna 7 miesięcy, odmówili jedzenia "papek", a Marceli niemal się nimi dławił...
Pełna obaw, podałam im jedzonko w kawałkach i, ku naszemu zaskoczeniu, posmakowało (!!!), zaczęli ładnie przeżuwać swoimi bezzębnymi dziąsełkami :)

Szczytem luksusu okazały się krzesełka do karmienia i... ZNOWU ŻYCIE NABRAŁO SMAKU!!!

czwartek, 3 listopada 2011

PRAWIE 6 ZĄBKÓW JUŻ MAM (!!!)

Zaglądam dzisiaj w paszczękę mojego starszego synka, a tam zadziornie wystają całkiem nowe 2 górne "jedynki" i górna prawa "dwójka", lewej "dwójce" brakuje dosłownie milimetr...może już jutro ujrzy światło dzienne?
Od ponad dwóch miesięcy Marcelek był posiadaczem 2 dolnych "jedynek", a teraz ma już prawie 6 i za chwilę będą ostre jak brzytwa... Oj jak dobrze, że u nas ząbkowanie jest bezbolesne :)

Marceli i jego piękne ząbki dwa :)

środa, 2 listopada 2011

SAMOCHODZIARZE...

Tymulo i Marceli już chętnie bawią się samochodami... niech pomyślę po kim to mają?
Samochody są nie byle jakie... klasyka PRLowskiej i NRDowskiej motoryzacji!!!


Marcelek z Trabantem...
  
Tymuś z Maluchem i skradzionym Trabantem :)