środa, 15 sierpnia 2012

Vacaciones en Ibiza :D

Han venido Tymon y Marcel a nuestra casa, y hemos jugado, hemos ido a la playa, a la piscina, de paseo... Nos hemos hecho muchas fotos, y Marcel me ha roto un cartel, Tymon me ha abrazado varias veces y me ha chocado la mano. Marcel es muy tranquilo y Tymon se ríe todo el rato, JAJAJA, también se han meado muchas veces al suelo, JEJE. Son muy divertidos, es la primera vez que vienen a mi casa y a sido muy divertido, espero que vengan más veces.

Yo y Marcel

Yo y Tymon

Yo, Marcel y Kacper

Kacper y Marcel

Tymon y yo

Gosia y Marcel

Saludos, Aleksandra.


niedziela, 5 sierpnia 2012

NA WALIZKACH :D


2 walizki... prawie spakowane (!!!)
2 prania... jeszcze do zrobienia...
2 chłopaków... gotowych do nowych wyzwań...
2 dorosłych... gotowa do relaksu...tapas, vino, musica (!!!)
jeszcze 2 dni i...
hey we're going to Ibiza :D


PS. no dawno nas nie było, a wyglądamy tak:

miłego wieczora!



sobota, 19 maja 2012

Trening czystości...

czy jesteśmy na to gotowi?
Oni - Ci mali?
i My - Ci duzi?
tego nie wiem... 
ale już zaczęliśmy!
nie ściągnęliśmy jeszcze pampersów w 100%, na razie małymi kroczkami próbujemy...
I próba po nocnym spaniu:
- Tymek siadł, zrobił siusiu, wstał i poszedł...
- Marcelek posiedział i zrobił wielkie NIC!
II próba po drzemce:

- Tymek siadł i zrobił siusiu, międzyczasie poczytał książeczkę...
- Marcelek posiedział i zrobił KUPĘ!
BRAWO CHŁOPAKI!

ale długa droga przed nami... "BRAĆ SIĘ DO ROBOTY..."

ale po wczorajszej przygodzie, chyba nie prędko zdecyduję się puścić młodzież w samych majtkach!
chwila nieuwagi i wszystko w kupie!!!
i ślizgający i przewracający się w tym wszystkim Tymon!
wartość dodana: "ponad programowo umyta podłoga w kuchni"

miłego wieczoru!

piątek, 18 maja 2012

Majówka...

tegoroczna Majówka była nad wyraz intensywna dla Naszej Czwórki!

1. SPOTKANIE Z PRZYJACIÓŁMI
spotkaliśmy się na Chmielnej - nie mieliśmy aparatu:(
my bez wózka i z dwójką zafascynowanych chodzeniem chłopców = disaster!!!
Oni z wózkiem i z jednym dzieckiem = sielanka!!! 
drugi w brzuchu = poza konkursem, na razie!
- my zjedliśmy sajgonki! chłopakom smakowały, bardzo!
Oni jedli swoje zupy!
odwiedziliśmy Dwie Agnieszki i ich kosze przepiękne... za 550zł!
PIĘKNIE TAM BYŁO!
poszliśmy na spacer!
potem przesiedzieliśmy na tarasie do wieczora!
pogoda wspaniała była!
a chłopcy spędzili czas na zbieraniu i... jedzeniu kamyczków...hmmm!





II. ZJAZD RODZINNY
tam byliśmy...
jak sen nocy letniej... cieplutko!
bawiliśmy się...
piliśmy...
tańczyliśmy...
było cudnie!
poszliśmy spać o 4:00 rano
wstaliśmy o 6:00 z panem Tymonem!
i o 6:15 z panem Marcelim!





III. WYPAD DO WROCŁAWIA
jak zawsze wesoło
jak zawsze intrygująco
jak zawsze trochę nerwowo
jak zawsze wrócimy tam jeszcze!

i były harce w basenie:




i zabawy w Sielskiej Zagrodzie:





i rejs statkiem!!! zdjęć nie mamy :(
WHY? znowu!!!


miłego wieczoru!